język | wybór strony | obecna wystawa | byłe wystawy | nowości

forum | księga gości | o galerii | o właścicielu galerii | linki | logowanie | kontakt


reżyser Piotr Andrejew

08.07.2017, 15:35
Andy Teszner
Poniższy klip z moją muzyką chciałbym zadedykować pamięci polskiego reżysera...

https://youtu.be/ik3CXCg-Zg8

W zeszłym miesiącu odszedł Piotr Andrejew, reżyser, scenarzysta i wykładowca szkół filmowych. Był on autorem, według mnie, najlepszych filmów dokumentalnych o Mistrzu. "Fotoplastykon" i "Rozmowa z malarzem." Kilka lat temu, pomógł mi w uzyskaniu dobrej jakości kopii z archiwów filmowych. Mało tego, gdy wytwórnia zakazała mi publikacji (musiałem je usunąć z Youtube) - Pan Andrejew napisał ważne słowa "W interesie filmu i wytwórni jest by film był dostępny." Zatem wkrótce pojawią się ponownie na moim kanale.

Oto kilka fragmentów listów do mnie od Piotra Andrejewa, o kolicznościach powstania filmów:

"Fotoplastykon to mój film o Beksińskim ostatnio zeskanowany cyfrowo, bardzo dobrze (mam kopię tego skanu ale w Warszawie - jestem teraz w Amsterdamie). "Rozmowa z malarzem" to film telewizyjny zrobiony z odrzuconych materiałów do Fotoplastykonu przez montażystkę p. Marię Mastalińską - Pydową. Odmówiłem pracy dla komunistów w stanie wojennym (tak, wtedy wydawało się to ważne) i film ten z nakręconych moich materiałów powstał całkowicie bez mego dalszego udziału.
"Rozmowa", to jest tak naprawdę film z 1982 roku. W stanie wojennym wytwórnia nie mogła wykonać planu w I kwartale 1982 (naprawdę, były takie pojęcia jak wykonanie planu) i wtedy doskonała montażystka na etacie w WFO, wcześniej montażystka fabularna w WFF w Łodzi, Maria Mastalińska zaproponowała film zrobiony z odrzutów do FTOTOPLASTKONU. Sama ten film zmontowała z moich materiałów. Miałem tylko kilka poprawek Był stan wojenny i ja byłem zdecydowany nie robić filmów dla ówczesnego reżimu (znowu wydaje mi się to niemal śmieszne, ale wtedy tak myśleliśmy: bojkot, aktorzy nie grali w telewizji itp.), ale ten film był nakręcony wcześniej, więc jakoś sobie tłumaczyłem, że to można. Dziś Beksiński zadziwia młodzieńczym widzeniem świata, wtedy miał już prawie 50 lat. Dom w Sanoku widziałem już niezamieszkały, bo tam miał powstać jakiś paranoiczny wiadukt, chyba więc nie ocalał i co ciekawe B. - bardzo się czuje jego charakter, choć potem bardzo zgorzkniał. Pozdrawiam PAA"

Wyślij komentarz »


modyfikacje strony
język | wybór strony | obecna wystawa | byłe wystawy | nowości

forum | księga gości | o galerii | o właścicielu galerii | linki | logowanie | webmaster | kontakt